CementCement odpada, nie lada to dziwota, kiedy łomotam do twych drzwi (wrota)Nie otwierasz mi terazz sercem na dłoni i z sera jak petardywybuchw brzuchMoze nie ma ścian, ale pełno rani drzwiz krwiCement twardyGdzie ten cement, co zastygajak łodyga tulipanaco się łamie z ranai jest rozerwanajak ściana w którą uderzyłten, kto nigdy nie żyła nawet jak takto co to za życie wspaki to już wszystko,a morał takibądź twardy jak cement,rozjebią Cię ptaki
Cement
OdpowiedzUsuńCement odpada, nie lada to dziwota, kiedy łomotam do twych drzwi (wrota)
Nie otwierasz mi tera
z
z sercem na dłoni i z sera
jak petardy
wybuch
w brzuch
Moze nie ma ścian, ale pełno ran
i drzwi
z krwi
Cement twardy
Gdzie ten cement, co zastyga
jak łodyga tulipana
co się łamie z rana
i jest rozerwana
jak ściana
w którą uderzył
ten, kto nigdy nie żył
a nawet jak tak
to co to za życie wspak
i to już wszystko,
a morał taki
bądź twardy jak cement,
rozjebią Cię ptaki